Wywiady
Tygodnik „W Sieci”, 13.VII.2015r. Jacek i Michał Karnowscy rozmawiają z Lechem Makowieckim.
W najgorszych latach szalejącego przemysłu pogardy, wspierania przez państwo Tuska wszystkiego co antypolskie, pan zawsze pisał i śpiewał, że nie można się poddawać, że polskość zwycięży, że patriotyzm i nasza historia to rzecz święta. I wreszcie doczekaliśmy się, na razie prezydenckiego, przełomu w naszej ojczyźnie. Hucznie pan świętował 24 maja?
W twórczości artystycznej kieruję się emocjami, ale jako inżynier z wykształcenia staram się myśleć racjonalnie i chłodno kalkulować. Dlatego z otwarciem butelki szampana czekałem aż do oficjalnego ogłoszenia wyników przez PKW... Ale tak naprawdę odetchnąłem z ulgą dopiero po rozpatrzeniu ostatnich protestów i zatwierdzeniu wyniku wyborów przez Trybunał Konstytucyjny. Złe nie śpi, a po jesiennych cudach nad urną można się było spodziewać wszystkiego. Delikatnie mówiąc nie mam najlepszego zdania o kondycji moralnej koalicji rządzącej. Cóż, zapracowali sobie na to sami...
Czytaj więcej